Naprawa dachu papą

Naprawa dachu papą

Każdy chciałby mieć stabilny dach nad głową. Co więc mamy zrobić, gdy dach pokryty papą ma już swoje lata i wymaga renowacji? Jeśli jest pokryty starą i zniszczoną już papą dachową, warto wymienić ją na nową. Jak powinna wyglądać taka naprawa i co zrobić, by było tanio i solidnie?

Rozeznanie sytuacji

Zanim przejdziemy do konkretnych działań, powinniśmy ocenić stan, w jakim obecnie znajduje się dach. Dobrze wiedzieć, że papą pokrywało się głównie dachy płaskie na budynkach typu kostka oraz dachy spadziste. Oba te rodzaje sięgają do lat 70., 60., a nawet jeszcze starszych. Rozróżnienie na te dwa rodzaje dachów pomoże nam w ocenie, czy nasza papa jest już do wymiany. Jeśli chodzi o płaskie dachy, to niepokoić powinny powstające na nich wybrzuszenia, które mogą być spowodowane niewystarczającą wentylacją dachu oraz wilgoć gromadząca się pod papą, co bardzo osłabia jej strukturę. Natomiast w przypadku skośnych dachów warto zwrócić uwagę na ewentualne pęknięcia n powierzchni oraz przecieki – wszystko to może być sygnałem o wszczęciu niezbędnego remontu.

Stopień zniszczenia

No dobrze, jeśli już zlokalizowaliśmy uszkodzenia, trzeba sprawdzić, czy są one na tyle poważne, że wymagają położenia nowej papy. Czasem bowiem wystarczy jedynie naprawa. Wszystko zależy od stopnia, w jakim dach uległ uszkodzeniu. Jeśli np. na płaskim dachu widzimy tylko kilka pęcherzy to nie jest powód do zbytnich zmartwień, a tym bardziej do kładzenia nowego pokrycia. Trzeba jednak zlikwidować purchle i za około pięć lat sprawdzić, czy znowu zaistniała taka potrzeba. Jeśli pojawiają się na dachu spękania, można je naprawić masą dyspersyjną, asfaltowo-gumową, emulsją czy też preparatami rozpuszczalnikowymi i lepikami. Trzeba wziąć pod uwagę, że dach jest niemal nieustannie poprzez promieniowanie słoneczne narażony na zniszczenia.

Rodzaj papy a rodzaj dachu

Trzeba pamiętać, że nie każda papa jest dostosowana do danego rodzaju dachu. Jeśli chodzi o stare spadziste dachy, pokryte papą asfaltową lub smołową, która jest konserwowana nieznanymi środkami, nie można kłaść na nich nowych pap termozgrzewalnych. W takim wypadku musimy użyć papy mocowane mechanicznie, czyli podkładowe lub wierzchniego krycia. Odpowiednie będą także te, dostosowane do pokrycia jednowarstwowego. Natomiast gdy warstwa podkładowa to papa mocowana mechanicznie, następna warstwa papy powinna być zgrzewalna.

Jak mocować papę?

Papę montujemy do dachu wkrętami do drewna z łbem krzyżowym. Mowa tu oczywiście o papach do mocowania mechanicznego. Podkłady wkrętów powinny mieć 8 cm średnicy w przypadku okrągłych podkładów. Jeśli chodzi o owalne, to około 8 x 4 cm. Papy te są bowiem bardzo grube i ciężkie. Dlatego też wkręty rozmieszczone powinny być co 15-20 cm. Zaś zakład podłużny powinien wynosić 12 cm. Kolejne arkusze zgrzewa się ze sobą w taki sposób, by wkręty nie były widoczne na zewnątrz. Trzeba też, rzecz jasna, uważać z pracą z ogniem, dlatego warto wzdłuż zgrzewalnych zakładów ułożyć pasy zwykłej papy (około 30 cm), która może ochronić stare warstwy przed pożarem. Nie daje to jednak gwarancji, dlatego przy pracy ze zgrzewarką nie możemy zapomnieć także o gaśnicy. Jeśli chodzi o płaski dach, w którym zlokalizowaliśmy duży stopień zwilgocenia, należy go dość gęsto nawiercić w celu odparowania wilgoci. Trzeba także poprzecinać wybrzuszenia, wyrównać i skleić. Gdy to już będzie gotowe, układamy papę perforowaną oraz montujemy kominki wentylacyjne, każdy na przestrzeń około 40 m2. To tradycyjny sposób, uważany przez niektórych za przestarzały. Innym więc sposobem jest wybór papy, która ma wbudowany system wentylacji podłoża. Jest ona aktywowana termicznie. Wtedy kominek termiczny wystarczy montować na przestrzeni 250 m2.
Papy zgrzewane powinno się układać dwuwarstwowo – warstwa podkładowa oraz wierzchnia. Trzeba jedynie uważać, żeby zgrzewy warstw nie kumulowały się w jednym miejscu.

Układanie pap termozgrzewalnych

Układanie pap termozgrzewalnych

Układanie pap termozgrzewalnych

Papy termozgrzewalne są chętnie wybieraną opcją spośród materiałów hydroizolacyjnych. Do takiego stanu rzeczy przyczynia się ich funkcjonalność, gdyż zapewniają one solidną ochronę przed wilgocią.

Mocowanie pap termozgrzewalnych

Papy termozgrzewalne mocuje się poprzez ich przyklejenie. Polega to na roztopieniu palnikiem bitumu, który znajduje się na ich spodniej warstwie. Trwałość dobrze ułożonej hydroizolacji polega na tym, że papy te posiadają fabrycznie przygotowany zakład, umożliwiający sprawne wykonanie szczelnych połączeń pomiędzy pasami papy. W przeciwieństwie do prostszych pap, mocowanych lepikiem, papy termozgrzewalne mają zdecydowanie lepsze właściwości.

Dlaczego warto postawić na papy termozgrzewalne?

Jak już wspomnieliśmy, ich trwałość i łatwość w układaniu jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna niż w przypadku standardowych pap. Natomiast szczelność ich połączeń i elastyczność powłok potęgują ich wytrzymałość oraz sprawiają, że gama ich zastosowania jest bardzo szeroka.

Obecność polimerów

Rozwińmy nieco kwestię wytrzymałości omawianego materiału, czyli – jak inaczej je nazywamy – pap asfaltowo-polimerowych. Zawierają one dodatek elastomeru SBS lub plastomeru APP. Pierwszy z nich sprawia, że papy posiadają stabilną formę oraz wpływają dobrą przyczepność i elastyczność. Natomiast APP (nieco rzadszy rodzaj papy) uodparnia na kwasy, sole nieorganiczne oraz wysokie temperatury. Dlatego też świetnie sprawdzają się w budynkach przemysłowych. Modyfikowanie pap polimerami sprawia, że trwałość ich powłok sięga nawet kilkudziesięciu lat. Ilość polimeru wpływa także na giętkość i elastyczność pap, co jest dużym udogodnieniem, jeśli chodzi o powierzchnie z narożnikami. Dzięki modyfikacji przez SBS papa pozostaje elastyczna nawet w temperaturze -40 stopni.

Jaki rodzaj papy termozgrzewalnej?

Są dwa rodzaje pap termozgrzewalnych: podkładowe i wierzchniego krycia. Podkładowe są pokryte pewnego rodzaju posypką drobnoziarnistą, zaś papy wierzchniego krycia posiadają grubą posypkę mineralną. Poprzez dodanie barw i ułożenie odpowiednich wzorów może więc naśladować np. dachówkę. Są również odporne na czynniki pogodowe. Papy podkładowe, jak sama nazwa wskazuje, stanowią spodnią warstwę w wielowarstwowych pokryciach dachu. Służą także do uszczelniania poszycia dachowego pod gonty bitumiczne, blachodachówki i dachówki. Czasem stosuje się je także do hydroizolacji fundamentów i tarasów. Papy wierzchniego krycia natomiast, również jak łatwo się domyślić, stanowią wierzchnią warstwę pokrycia, choć znajdziemy także takie papy, które nie potrzebują podkładu i są jednowarstwowe.

Układanie papy termozgrzewalnej krok po kroku

Układanie poszczególnych arkuszy papy zaczynamy od najniższego punktu konstrukcji. Chodzi o takie mocowanie, by woda spływała kolejno z arkusza wyższego na ten położony niżej. Zakłady podłużne powinny być wykonywane według kierunku spływania wody. Mierzą one szerokość około 8-15 cm. Zaś zakłady poprzecznie powinny być szerokie na 8-10 cm.
Jeżeli potrzebny nam będzie lepik na gorąco, podgrzewamy go do 160-180 stopni. Jeśli chodzi o izolacje na powierzchniach pionowych, lepik ten trzeba nałożyć i na podłoże, i na spód papy. Zanim lepik nie wyschnie, musimy chronić miejsce przed zbyt intensywnym ciepłem i przesuszeniem, jak również przed mrozem i wilgocią.
Papę zgrzewamy z podłożem przy pomocy specjalnego palnika, który powinien podgrzewać zarówno papę, jak i podłoże na całej szerokości. Po roztopieniu się masy na spodzie papy przesuwamy palnik, a rolkę dociskamy do podłoża. Musi roztopić się cała masa asfaltowa pod osnową. Tworzy się wówczas przed rolką charakterystyczna warstwa płynnego asfaltu o szerokości 8-10 cm plus boki o szerokości 2-6 cm.